Maja (moja kuzynka) przystąpiła pierwszy raz do Komunii Świętej 12.05.2013r. Niestety było zimno i chwilami kropiło, ale cała uroczystość się udała. Maja wyglądała pięknie, popłakałam się gdy wchodziła do kościoła. Było na prawdę cudownie. Gdy po najważniejszej części (kościół i komunia) pojechaliśmy do zamówionego wcześniej lokalu, pierwsze co mnie ucieszyło to to, że było tam Wi-Fi, więc się nie nudziłam :] Ale nie chciałam przesiedzieć całego poczęstunku z telefonem w ręku, na szczęście tylko chwilami było nudno. Poznałam się bliżej z kuzynką Majki - Oliwią i Karoliną oraz innymi gośćmi. Kilka razy byliśmuy na placu zabaw i bawiliśmy się w chowanego (btw. musiało to dziwnie wyglądać dla przechodniów gdy huśtałam się i głośno liczyłam do 10) Później wspólnie (t.zn.moja siostra, Majka, Maksym, Oliwia i Karolina i ja) wymyśliliśmy, że pójdziemy... do Lidla. Tak do Lidla ponieważ był blisko. Majka wzięła ze sobą aparat, a ja telefon i poszyliśmy robić "komunijną sesję w Lidlu". Co prawda rodzice nie pozwolili nam wchodzić do sklepu, ale weszliśmy (like a boss). Robiliśmy sobie w sklepie dziwne zdjęcia i ludzie się na nas również dziwne patrzyli, a nawet śmiali. Omijali nas wieelkim łukiem (w końcu szliśmy całą bandą- 5+ Majka w białej sukience). Nic nie kupiliśmy, chociaż w planie były żelki... No ale po "nie udanych zakupach" i "udanej sesji" wyszliśmy przed Lidl i robiliśmy sobie również zdjęcia. Majka nawet zapytała się pewnego chłopaka czy chce zdjęcie w Lidlu, ale on powiedział tylko " O Jezzzu" co znaczyło nie. Po "zakupach" wróciliśmy na salę. Nie było z nami tylko Dawida, ale on ogólnie z nami nie siedział...
To był taki duży skrót tego co działo się 12 maja, ale nie będę się rozpisywała. Teraz kilka zdjęć:
~Julcyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz