sobota, 30 marca 2013

Piosenka tygodnia #3

Piosenka tygodnia to : 


My Chemical Romance (MCR lub My Chem) – amerykańska grupa wykonująca szeroko pojętą muzykę rockową. Zespół powstał z inicjatywy frontmana Gerarda Waya i byłego perkusisty Matta Pelissiera. 22 marca 2013r. grupa ogłosiła zakończenie swojej działalności. Na oficjalnej stronie zespołu zamieściła komunikat;

 " Bycie w tej grupie przez ostatnie 12 lat było prawdziwym błogosławieństwem. Dotarliśmy do miejsc, o których nawet nie marzyliśmy. Zobaczyliśmy i doświadczyliśmy rzeczy, które wydawały się niemożliwe. Dzieliliśmy scenę z ludźmi, których podziwiamy, na których się wzorujemy i, co najlepsze, z naszymi przyjaciółmi. Teraz, jak wszystko, co wspaniałe, nasz czas dobiega końca. Dziękujemy wszystkim za wsparcie i za to, że byliście częścią tej przygody. " 

[źródło: Wikipedia]

[źródło: Google → Grafika]

 *** 

Moja "przygoda" z My Chem... Nigdy nałogowo nie słuchałam tego zespołu, mimo to miałam do nich wielki szacunek. Poznałam go dzięki mojej koleżance, która przyjeżdża do mnie tylko na wakacje. (Od tego zdarzenia mija już może 3 lub 2 rok.) Puściła mi wtedy piosenkę NA NA NA NA NA na swoim telefonie. Piosenka od razu mi się spodobała, więc poprosiłam ją o przesłanie jej. Gabrysia (tak ma na imię moja koleżanka) też poznała zespół dzięki swojej koleżance, która była jego wielką fanką. Nosiła z nim koszuli, przypinki i oczywiście go słuchała. Tak właśnie poznałam ten zespół. Nie szukałam  innych piosenek MCR, z czasem o nim zapomniałam (wieki ciemne). Niestety niedawno sobie przypomniałam. Czemu "niestety" bo ja, ciemnota i głuchota przypomniałam sobie o MCR dopiero w dzień ich rozpadu (22 marca 2013) przez Twittera. Byłam na siebie wściekła, że teraz się obudziłam, teraz gdy już jest po wszystkim. Dopiero teraz w wyszukiwarce na YouTube wpisałam "My Chemical Romance". Wyskoczyła mi piosenka Teenagers. Piękna, podoba mi się w niej ten początek, taki niespotykany w innych piosenkach, nietuzinkowy. Ale wracając do piosenki Mama, która jest głównym tematem... Ściągnęłam piosenkę Teenagers i zaczęłam szukać dalej. Znalazłam Mamę. Tajemniczy początek a później taki smutny tekst. Smutny, ale prawdziwy. Słuchając tą piosenkę pierwszy raz, łzy napływały mi do oczu. To nie wyobrażalne co prawdziwa piosenka potrafi zrobić z człowiekiem. Najbardziej wzruszył mnie wers ... nie, wszystkie mnie wzruszyły, nie mogę ich dzielić na te "bardziej wzruszające" i "mniej". Ta piosenka to rozmowa syna z matką, taki testament, może bardziej list pożegnalny...
"przegenialny utwór,oszałamiający tekst,jeden z moich ulubionych utworów MCR z mojej ulubionej płyty. przy tej piosence można na serio oszaleć,wręcz postradać zmysły,w pozytywnym sensie oczywiście,bo ta piosenka to czyste emocje;)włączasz ją,i nie ma świata dookoła. tylko ty i "Mama"." autor: helena15 

 

~Julcyk

 

środa, 27 marca 2013

Typowy dzień - Poniedziałek ▲

Dzisiaj opisze mój typowy poniedziałek. Może nie będzie to najciekawszy post, ale jednak postanowiłam go napisać. Będzie to coś w rodzaju " imagina"  ale nie będzie to zmyślona historia :)

***
7:00 - babcia przychodzi do mojego pokoju położonego na pierwszym piętrze.( Mieszka obok razem z dziadkiem, właściwie to nasze domy są połączone.) Budzi mnie. Czasem zdarza mi się obudzić już wcześniej gdy słyszę jak otwiera drzwi. Nie wiem co bym zrobiła gdyby nie babcia. Robi dla mnie tak dużo, nie potrafię się jej odwdzięczyć. Od małego się mną opiekowała. Jak nie było mojego domu spałam z nią. Mama była zajęta Weroniką (młodszą siostrą) a ja poszłam do babci. Jedyne co pamiętam z małego dzieciństwa to właśnie babcia, która się mną zajmuje. Tak więc ja spałam z nią a Weronika z rodzicami. Później zaczęły się prace nad budową domu... Wracając do tematu; później idę do łazienki, ale tylko na chwilkę. O 7:05 - schodzę na dół na śniadanie przygotowane przez mamę, jem je piętnaście minut (strasznie wolno jem) Mama przygotowuje nam (mnie i siostrze) również kanapki do szkoły. Po śniadaniu na górę, do łazienki. Teraz jest ok. 7:25 idę się ubrać do mojego pokoju. Zazwyczaj ubrania przygotowuje już poprzedniego dnia. Ubieram się szybko. 7:30 a ja znowu w łazience - trzeba się ogarną przed szkołą. Włosy zazwyczaj wiąże, bo są bardzo grube i nie zdążyłam bym ich codziennie prostować.. Jakiś lekki makijaż, tylko tusz do rzęs i puder (ale nie robię sobie tapety). Okay, 7:45 jadę do szkoły, gdy jest ciepło jeżdżę rowerem a w zimę mój dziadek mnie zawozi. (Moja rodzina jest wspaniała, babcia rano myśli o wszystkim za mnie, mama robi kanapki,  dziadek zawodzi a tata pomaga z matematką ) Pięć minut później jestem w szatni i spotykam się z EmKą. Lekcje zaczynamy dopiero o 8:20. W poniedziałek mamy: polski, chemię, technikę, angielski, matematykę, historię i kończymy wuefem. Taki dzień może wykończyć, ale poniedziałek jeśli chodzi o lekcje nie jest jeszcze taki zły. **School time*** W domu jestem mniej więcej za 20 piętnasta. Ponieważ lekcje kończą się w pn. o 14:25. Obiad, który jem u babci jest również długi. Zazwyczaj w poniedziałek jest rosół (po niedzieli) i coś na drugie danie. Po południu nie mam żadnych zajęć pozalekcyjnych (nie licząc niedzieli to taki jedyny dzień! ) więc czasem idę do EmKi a czasem ona do mnie ☺ Później ok. 3 godzin spędzam na odrabianie lekcji, ponieważ lekcje we wtorek są wyjątkowo paskudne.. Rodzice wracają z pracy razem zazwyczaj o 16. Po odrobieniu lekcji gram na pianinie. Jest ok. 20 idę zjeść kolacje. Gadam chwilkę z mamą a później laptop. ☻ Idę się umyć mniej więcej o 22, czasem później. Zasypiam różnie, ale o 23 staram się przynajmniej być w łóżku. Jeszcze na łóżku sprawdzam twittera w telefonie i facebooka. Nie czytam książek przed snem. Uwielbiam czytać (nie lektury), ale ostatnio nie czytam, jestem zbyt zmęczona... I koniec idę spać ☺
***
Nie opisałam wszystkiego ze szczegółami bo było by tego za dużo ;) Jeśli chcecie moje kolejne "typowe dni" to piszcie na dole ↓

Uwaga: Niedługo na blogu pojawi się filmik tupu DIY. Myślę, że będzie ciekawy. ☺☺ 

~Julcyk

sobota, 23 marca 2013

Piosenka tygodnia #2

Dzisiejsza piosenka tygodnia to:


Linkin Park – amerykańska grupa muzyczna wykonująca powstały w latach 90 XX wieku rockowy gatunek muzyczny - nu metal. Zespół powstał w 1996 roku w Los Angeles. Pierwotnie Linkin Park nosił nazwę Xero.
Kalifornijczycy grają muzykę nietypową – hybrydę metalu, elektroniki, rapu, itd.
[źródło: Wikipedia]


[źródło: google -> grafika]


 ***

Z tą piosenką kojarzy mi się pewna osoba. Ogólnie zespół (lp) poznałam właśnie dzięki niej, szkoda tylko, że "ta osoba" nie ma o tym pojęcia... Obecnie jest to nasz (mój i EmKi) ulubiony zespół.Wracając do piosenki to oczywiście bardzo mi się podoba. Linia melodyczna - świetna i nietuzinkowa a Chester ma nietypowy głos. W tej piosence śpiewa tak nisko (ale na prawdę chwała mu za to), że ja chcąc z nimi pośpiewać lub chociaż ponucić muszę przenieść się oktawę w górę ;) Ta piosenka ma bardzo przemyślany tekst,  trzeba  go zrozumieć. Ja sama nie potrafiłam dobrze się nad nim zastanowić, więc znalazłam komentarz pewnej dziewczyny na stronie internetowej tekstowo.pl  Przeczytajcie :

"no co tu dużo mówić.. piosenka genialna, wykonanie nieziemskie, słowa dające dużo do myślenia... myślę, że każdy z nas jest takim jakby pęknięciem w wielkim zamku ze szkła, na pierwszy rzut oka nic nie znaczącym, które jednak może być w stanie zniszczyć olbrzymi zamek.... nie wiem czemu ale mam łzy w oczach jak jej słucham... uwielbiam i polecam.. :) "  autor : Kasia01234

Piosenka genialna, przemyślana, piękna. Ciarki. ♥

~Julcyk

czwartek, 21 marca 2013

Maksym - jedyny i niepowtarzalny model.

Oto kolejny post związany z moimi małymi modelami. Tym razem głównym bohaterem będzie Maksym. Ta stylizacja była zrobiona już dawno (08.2012) ale jest to jedna, moim zdaniem, z najlepszych :) Pamiętam dobrze ten wakacyjny dzień kiedy po prostu nagle zachciało mi się zamienić w stylistkę. To był szybki impuls, tak szybki, że za chwilkę Maks był już gotowy. ☺
Ciuchy nie były problemem. W szafie mam pełno koszul z których wyrosłam, kamizelka - mojej mamy, bandany też znalazłam w szafie a okulary pożyczyłam od dziadka. Dodatki, czyli gitara i płyta są mojego wujka, ale obecnie leżą sobie grzecznie w moim pokoju. ☻ (Makijażu Maksowi nie robię, ponieważ on tego nie lubi a zresztą w tej stylówie nie był potrzeby, jeśli chodzi o włosy to też się zbytnio nie rozczulałam ... ) Musiałam już tylko znaleźć odpowiednią ścianę, co również nie było problemem ponieważ w moim domu jest wiele takich "pustych ścian". Później zabawa w fotografa, który niestety nie ma dobrego sprzętu i zdjęcia nie wychodzą w najlepszej jakości.. ale "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" ;)

Jeśli chodzi o moją inspiracje... ciężko powiedzieć. Stylizowałam go według własnego pomysłu, ale ogólnie miało wyjść coś w stylu retro. Czy wyszło ? Oceńcie sami ☻













+ dodatek specjalny - Maksym z poduszkowym "grzybem" na głowie :D




Kolejny filmik z tą i innymi stylizacjami. ☻☻
~ Julcyk

wtorek, 19 marca 2013

Taniec *-*


Hip-Hop jako taniec narodził się w latach 80-tych, ale jako kultura jego istnienie sięga wczesnych lat 70-tych. Taniec hip hop narodził się w mieście Nowy York w czasach kiedy „Beat Street Era” (czyli czas świetności bboyingu) chyliła się ku końcowi. W klubach jednym z dominujących nurtów muzycznych stał się właśnie hip hop i to do jego brzmień poruszała się społeczność afroamerykańska i latynoska. Z czasem ruchy z imprez zyskiwały swoje nazwy, zwiększała się też ich liczba nastąpiła zatem swoista kodyfikacja ruchów oraz określenie nazwy stylu jako hip hop z racji muzyki, do której był on wykonywany. To co podstawowe hip hopie to bounce czyli feeling charakterystyczny dla tego tańca polegający na odwzorowaniu podstawowego beatu poprzez cykliczna pracę ciała. Hip Hop pomimo dużej ilości nazwanych ruchów, jest przede wszystkim tańcem improwizacji, nie stanowi tez zamkniętej struktury ciągle czerpiąc inspirację z innych styli tanecznych, takich choćby jak popping i inne style stare dancowe. (źródło: s-d-a.pl )Małe objaśnienie hip hopu, a teraz kilka słów ode mnie: Popping, looking, dubstep, c-walk, Hip-hop, street, electro, MJ, house, crump, wakin to jest to co najbardziej lubię, a właściwie to nawet kocham. Niestety nie mam obecnie możliwości chodzenia do szkoły tańca dopiero za jakiś rok. Przeglądałam w internecie strony tych szkół i znalazłam jedną bardzo interesującą i wiele oferującą "Studio tańca Hit The Floor".Wyszukałam ją przez moją kuzynkę,która tam chodzi i polecała mi wybrać tę szkołę ;) Na początku uczą się oczywiście podstawowych kroków i ogólnie układów, potem można sobie dojść do jakiejś grupy lub ją samemu stworzyć ( około 15-20 osób, ale nie wiem tak strzelam ;) ) Gdy jest już utworzona grupa jeździ się na różne konkursy taneczne po całej Polsce, a nawet po za granice :D To jest naprawdę niesamowite ! <3

~EmKa

niedziela, 17 marca 2013

Żyła ;)


Piotrek Żyła gratulujemy mu dzisiejszej wygranej w Oslo :) Kilka ciekawostek o Piotrku : 26letni polski skoczek narciarski. Reprezentant polski oraz zawodnik klubu KS Wisła Ustronianka, współrekordzista Polski wraz z Kamilem Stochem w długości lotu narciarskiego, drużynowy brązowy medalista mistrzostw świata z 2013. Zwycięzca zawodów Pucharu Świata z Oslo 17 marca 2013 roku. Piotr Żyła zaczął skakać gdy miał 8 lat. Dzisiejsze skoki gdzie zdobył 1 miejsce było jego pierwszym podium w karierze. Jest mężem siostry ciotecznej Adama Małysza ;) To chyba takie wszystkie najważniejsze informacje :D Teraz coś ode mnie: po prostu kocham jego śmiech. Na dole wpisu jest likn z dzisiejszych zawodów po zwycięstwie Żyły. Końcówka jest najlepsza *-* 

http://www.youtube.com/watch?v=z_NwIy4rtYo


~EmKa 

Majka - moja najpiękniejsza modelka.

W poprzednim poście EmKa opisała swoje hobby, to może teraz czas na mnie :) I w cale to nie jest muzyka! Muzykę kocham całym sercem i duszą, uwielbiam grać na pianinie a szczególnie z tatą. ♥ Razem tworzymy na prawdę zgrany duet, ponieważ tata gra na saksofonie tenorowym brzmienie tych dwóch instrumentów idealnie do siebie pasuje. Moja siostra też gra ale na saksofonie altowym, niestety z nią nie potrafię razem grać (za dużo sprzeczek itp.)  Ponadto w domu mamy jeszcze: klarnet, tube, dwie gitary (basową i akustyczną), jakieś zepsute keyboardy, oczywiście 2 saksofony i moje pianino ♥ Ogólnie moja rodzina jest bardzo "umuzyczniona" ponieważ już mój pradziadek grał w orkiestrze carskiej ( nie chwaląc się :p) a dziadek był muzykiem i grał w lokalach, ale kochał jazz. Mój tata teraz gra w orkiestrze i siostra też, a ja chodzę do szkoły muzycznej.☻☻ To rodzina od strony taty, a od strony mamy było mniej "muzyków" ale każdy z muzyką miał styczność w mniejszym lub większym stopniu... Nie teraz o tym, bo rozpisałam się o muzyce a chodzi mi tutaj o STYLIZACJĘ. Tak, stylizację. Od pewnego czasu (rok lub dwa ) stylizacje to moja największa pasja. Nie mogę ich robić zbyt często, ponieważ nie mam wolnego czasu, ale kiedy już zdarzy się okazja (przede wszystkim uroczystości rodzinne) to szybko "porywam" moich kuzynów i kuzynki i wymyślam im zabawę : Metamorfoza. Ta zabawa bardzo im się im podoba (kto nie chciał by być malowany, czesany, ubierany itp.) Pozwalam im wybrać jakąś gwiazdę a później ich na nią stylizuję. Niestety nie posiadam wielkiej liczby ciuchów więc korzystam ze wszystkiego ;) Zabieram ciuchy mamie, tacie, siostrze a nawet babci. :P Gdy ubrania już zostają dobrane (czasem to na prawdę długo zajmuje), zabieram się za makijaż, mój model Maksym nie cierpi tego, ale jemu wybaczam bo to przecież chłopak. U Maksa ograniczam się do nałożenia żelu we włosy lub zakładam mu jakąś perukę. Ale jeśli chodzi o Majkę lub Werę to MAKIJAŻ JEST OBOWIĄZKOWY ! ☺ Kocham malować im oczy przeróżnymi kredkami, tuszami, cieniami itp (najczęściej później nie mogą tego domyć .. ) O włosach już nie wspomnę, bo przy każdej stylizacji to jest chyba najtrudniejsze (no może oprócz zakładania peruki), do każdej metamorfozy potrzebuję: dobrego lakieru, prostownicy, która czasem służy jako lokownica, żelu, spreju do prostowania, grzebyczka którym robię grzywkę lub tapiruję włosy i wielu, wielu innych rzeczy. Można powiedzieć, że moja rodzina przechodzi swego rodzaju "tortury", bo czasem im się już dłuży stanie w jednym miejscu przez ponad pół godziny, ale nie narzekają często. Kiedy wszystko jest już gotowe czas "iść na wybieg", czyli pokazać się reszcie rodziny. Wszystkim zazwyczaj się podoba :) Gdy każdy już obejrzy stylizację, czas na sesję zdjęciową :D W tym momencie ze makijażystki, fryzjerki ogólnie stylistki zamieniam się w "profesjonalnego fotografa" i organizuję moim mały modelom sesje zdjęciową, ustawiam ich w odpowiedni sposób, dostają różniej czasem rekwizyty aby było bardziej "profesjonalnie" :) Na koniec oczywiście pokazuję te zdjęcia rodzinie a później wrzucam je na laptop i  w odpowiednim programie robię z nich filmik. 

Dzisiaj stylizacja Majki, która nie ma tytułu. Miało być "emo" (xd) ale jest lekki tapir, grzyweczka (ile ja się z nią namęczyłam) i za duże ciuszki oraz full make up ☻

Przed państwem Majka - moja najpiękniejsza modelka ↓









                                                                         Dziób :3

Tutaj jeszcze filmik z tą i inną stylizacją na Demi Lovato. ☺


Jeśli będę robiła kolejne stylizację na pewno wstawię (może już bez tego długiego opisu). Niedługo wstawie też stylówkę z Maksymem, ale to później ... ☻

~Julcyk


sobota, 16 marca 2013

Hobby *-*

Kocham szkicować *-* ! To zdecydowanie moje największe hobby. Głównie rysuje ludzi, ich portrety, twarze ale i  też ciało co widać na zdjęciu ;) Ciężko mi jest szkicować z ciemnego zdjęcia dlatego przed każdym rysowaniem rozjaśniam co niektóre w różnych programach graficznych (najczęściej PhotoScape, polecam ) ;) wydaje mi się, że ten "dar" rysowania odziedziczyłam po swoim tacie (: On zawsze widzi moje prace jako pierwszy. Zawsze oceni mnie zgodnie z prawdą np.: powie, że coś jest naprawdę dobre lub też skrytykuje wtedy praca ląduje w koszu lub poprawiam ją jak mogę :D Naprawdę cenię opinie mojego kochanego taty, a on moją , ponieważ rzeźbi w drewnie różne ciekawe rzeczy, ostatnio wyrzeźbił Julcykowi rękę na biżuterię moim zdaniem jest cudowna. Całkiem niedawno wystrugał mężczyznę grającego na skrzypcach, jest ubrany w garnitur z cylindrem. Może uda mi się w najbliższym czasie zrobić kilka zdjęć. Poza tymi dwoma rzeźbami są i też inne, na środku podwórka mam wielki wiatrak, wóz, konia, kaczkę, koguta, studnię. U siebie w pokoju mam toaletkę wszystko jest wykonane przez mojego tatę ;) Te wszystkie rzeczy są świetnie. To ciekawe bo zaczynałam ten wpis od szkicowania a skończyłam na rzeźbiarstwie no ale cóż taka już jestem, zakręcona...
~EmKa

Przyszłość ?


Fryzjerstwo- to coś czym chcę się zajmować w przyszłości ! Macie już jakieś plany na przyszłość ? Otóż ja mam. Moim największym marzeniem jest mieć swój salon fryzjerski :) Marzenie całkiem proste do zrealizowania tylko pierwszą sprawą jaką muszę zrobić to oczywiście zdobyć zawód w tym kierunku. Druga sprawa to zarobić pieniądze żeby założyć ten zakład myślę, że jak na ten czas potrzebne mi jest około 15 tyś. To trochę dużo -.- ale jak już będę miała zdobyty zawód będę szukała pracy w innym zakładzie fryzjerskim i takim sposobem zarobie pewną część pieniędzy a drugą część może dają mi rodzice hehe ;) Tyle, że jest jeszcze jeden a w zasadzie to dwa problemy. Nie mam zielonego pojęcia gdzie będzie ten mój zakład. Mieszkam w okolicy Częstochowy i w mojej miejscowości jest dużoo takich salonów także będę musiała dojeżdżać do pracy lub być może wyprowadzić się gdzieś dalej -.- a drugim problemem jest to, że nie wiem do jakiej szkoły się udać. Zawodówka czy Technikum ? oto jest pytanie hmm...

~ EmKa

Efekt nudy ▲

 Pewnie niektórzy wiedzą, że mam chorą obsesję (serio, ta obsesja czasem mnie przeraża O.o ) na punkcje jednego siatkarza Wkręt-metu AZS Częstochowa. Jest to pochodzący z Nowego Sącza -Marcin Janusz z nr. 14. Udało mi się zdobyć jego autograf, zdjęcie z nim oraz klaskacz (z całą drużyną AZSu). Jestem z tego bardzo dumna, ale oprócz mojej mini kolekcji w realnym świecie, mam mnóstwo jego zdjęć na różnych folderach w komputerze...
Potrzebowałam gifa z siatkarzami, żeby móc go wstawić na Twittera i przez przypadek natknęłam się na bardzo fajną stronę internetową (link podam na końcu posta), która okazała się bardzo przydatna. :) Postanowiłam "pobawić" się chwilkę na tej stronce i stworzyłam "dzieło" . Może "dzieło" nie jest najlepszej jakości ale.. jest i jestem z niego dumna


A oto mój gif z Januszem w roli głównej ↓


Sam stwórz gifa :)

~Julcyk

Piosenka tygodnia #1

Rusza nowa seria na blogu -  "Piosenka tygodnia". Myślę, że tytuł jest zrozumiały i nie trzeba nic wyjaśniać ale dla stu procentowej pewności napiszę :)

Otóż co tydzień ( w sobotę ) będziemy (ja i EmKa) dodawać piosenkę tygodnia i troszeczkę ją opiszemy. Napiszemy z czym nam się kojarzy, jak ją poznaliśmy itp. Myślę, że seria zapowiada się całkiem nieźle

Piosenka tygodnia  :


  Oasis to brytyjska grupa rockowa, założona w 1991 roku w Manchesterze, przedstawiciele nurtu brit pop. W 2009 roku po kłótni między braćmi Gallagher, starszy z nich, Noel, zdecydował się opuścić zespół – tym samym Oasis przestało istnieć.




 ***

Pierwszy raz usłyszałam tą piosenkę kilka dni temu i do razu się zakochałam ♥ Piosenka jest piękna, na prawdę trzeba się w nią wsłuchać, a szczególnie w tekst. Jak ją "odkryłam"? Przeglądałam sobie moją książkę do angielskiego i natknęłam się na ciekawy artykuł "superfans", zaczęłam go czytać, pierwsze słowa jakie przeczytałam " I'm crazy about Oasis." Przeczytałam resztę, obejrzałam zdjęcia dołączone do opowiadania a później w youtube wpisałam "Oasis". Pierwsza piosenka, która mi wyskoczyła to była piosenka "Wonderwall", już po pierwszej minucie słuchania wiedziałam, że muszę dowiedzieć się czegoś więcej na jej temat... Piękny wokal i muzyka. ♥

 "Because maybe
You're gonna be the one that saves me
And after all
You're my wonderwall"

~Julcyk


piątek, 15 marca 2013

Muzyka.

Muzyka to coś co pozwala odciągnąć się nam od rzeczywistości, uspokoić. Myślę, że każdy w życiu miał chwile słabości. Ja w takich momentach sięgam po nutkę spokoju, są to piosenki wolne i oczywiście jeszcze bardziej potrafią dobić człowieka ale przy nich można się wyciszyć, być może wypłakać, opanować złość itd. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=4OjiOn5s8s8

 ~ EmKa

Trochę o Siatkówce.

No to napiszmy coś o sporcie. Siatkówka - mamy teraz Pluslige 20.03.2013r oraz 11.03.2013r odbyły się mecze pomiędzy Delectą Bydgoszcz a Asseco Resovią Rzeszów Spotkania odbyły się w Bydgoszczy :) Pierwszy mecz wygrała Delecta, a za to drógi Resovia więc w meczach ogólnych mamy 1:1 ;) Mam ogromną nadzieję, że ze wszystkich spotkań z Bydgoszczanami wygrą Rzeszowianie i przejdą do finału ;) Następne mecze Asseco z Delectą rozegrane zostaną 24 (niedziela) o godzinie 14.30 i 25 marca (poniedziałek) o godzinie 18.00.Transmisje na oba mecze przewiduję się na sportowych kanałach polsatu.

~EmKa

Wstęp.


Grindejos ♥  Mój pierwszy wpis to było tak jakby wprowadzenie. Tak, nazwijmy to w ten sposób. Pisząc tego posta pragnę “wszystko ogarnąć” Nie wiem czy mi się uda, więc wstawiłam gifa z Armstrongiem (Green Day), który jest raczej zdziwiony i on też uważa, że jednak nie uda mi się “wszystkiego ogarnąć”. Bez dłuższych wstępów, zacznijmy.

1. Tego bloga prowadziły będą dwie osoby :
*Po każdym postem będzie pokazane, która z nas napisała post.
• Julcyk (czyli ja Julia, założycielka bloga).
• EmKa (czyli Emilka, która jest współzałożycielką bloga ).

2. Tematyka bloga :
*Tak do końca to nie wiem o czym on będzie. Po prostu ten blog będzie o wszystkim, no może nie do końca o wszystkim (if you know does it mean ).
• Możliwe, że na blogu pojawią się posty o modzie (OOTD itp.) ;
• Możliwe, że na blogu pojawią się posty tzw. “Pamiętnik” lub “Dzisiejszy dzień”, jak kto woli to nazywać ale mam nadzieję, że sens jest ogólnie zrozumiany ;
• Możliwe, że na blogu pojawią się posty o muzyce ;
• Możliwe, że na blogu pojawią się posty o “dziwnej tematyce” (patrz post niżej) , po prostu będziemy pisać co “ślina na język przyniesie” (jeśli mogę się tak wyrazić) ;
• Możliwe, że na blogu pojawią się posty o tematyce “imagine” (wymyślone historie)
• Możliwe, że na blogu pojawią się posty o sporcie ( only siatkówka)
• Tak szczerze to będzie “wszystkiego po trochu” ☺
‼ Oczywiście będą dodawane rozmaite zdjęcia i gify, aby blog nie świecił pustkami, a dobrze wiemy, że czasem oglądamy tylko zdjęcia ☻  ‼

3. Częstotliwość dodawania postów :
*Następny post pojawi się możliwie szybko
• Postaramy się dodawać posty przynajmniej co tydzień, może częściej. To wszystko zależy od czasu, zajęć, nauki ogólnie od życia.


Dziękujemy za uwagę.
~ Julcyk
~ EmKa

► Nie mam pojęcia, a nawet zielonego ◄

Tak więc, nie mam pojęcia o czym napisać. Penie popełniłam błąd zaczynając zdanie od słów “Tak więc”. Nigdy nie byłam dobra z ortografii, gramatyki itp. Nie obchodzi mnie to, z tak nowoczesną technologią jaka jest teraz komputery same będą stawiać przecinki przed “że” i nie tylko. Nie musimy się już o nic martwić. Wystarczy tylko pisać. Tak, to będzie takie proste. Wydaję mi się, że jako starzejące się społeczeństwo będziemy się “cofać w rozwoju”. Maszyny będą nie zastąpione i wkrótce opanują całą ziemię a przede wszystkim nas! Stracimy kontakty z prawdziwymi istotami, z ludźmi. Będziemy uzależnieni od najnowocześniejszych środków przekazu, oraz urządzeń elektrycznych, już teraz nie wyobrażamy sobie wyjścia z domu bez telefonu. “Wyjścia z domu” a czy jest jakieś wyjście? Może “wychodząc z domu” wkraczamy w kolejny etap, poziom? Może całe nasze życie to fikcja? Potrafisz to udowodnić?

~Julcyk